• Strona główna
  • Idea
  • Teksty
    • Ameryka Łacińska
    • Australia i Oceania
    • Azja
    • Europa
  • Wideo
    • Afryka
    • Ameryka Łacińska
    • Australia i Oceania
    • Azja
    • Europa
  • Autorki i autorzy
  • Edukacja
  • O nas
  • Kontakt
  • Tagi

    aktywizm antropologia feministyczna architektura Bronisław Piłsudski Dagestan Dziedzictwo Folklor Gruzja Hawana historia Indie Indonezja Islandia jakucja jedzenie Kazań krajobraz Kuba Meksyk miasto migracje Mniejszości Moskwa muzyka Nowa Kaledonia performatywność podróż Pogranicze polityka Polska postkolonializm przestrzeń religia Rosja Rośliny Sacha Syberia taniec tożsamość turysta turystyka Ukraina Warszawa ZSRR świętowanie
  • Strona główna
  • Idea
  • Teksty
    • Ameryka Łacińska
    • Australia i Oceania
    • Azja
    • Europa
  • Wideo
    • Afryka
    • Ameryka Łacińska
    • Australia i Oceania
    • Azja
    • Europa
  • Autorki i autorzy
  • Edukacja
  • O nas
  • Kontakt
Europa  / Teksty

Pora na przygodę. Obraz przygody i przyrody w kontekście islandzkiej turystyki


Magdalena Kopańska

Czekam na lokalny autobus, który ma wkrótce przyjechać na nieoznakowany przystanek, znajdujący się przy islandzkim jeziorze Mývatn. Na żwirowym parkingu czeka jeszcze tylko jedna osoba. Mężczyzna strojem przypomina nieustraszonego podróżnika, ze staromodnym plecakiem i kapeluszem z szerokim rondem. Mówi mi, że właśnie wykorzystuje swój płatny urlop w pracy w Pradze czeskiej i podróżuje po wyspie. Jest zachwycony pięknem przyrody i żałuje, że nie może zostać dłużej, ale niestety tydzień wolnego to najwięcej, co mógł dostać od swojego pracodawcy. Podczas moich badań terenowych na północy Islandii rozmawiałam z pracownikami lokalnych usług pochodzących z Czech, tak że komentuję, że wielu jego rodaków zdecydowało się pracować tutaj w okresie letnim. Mężczyzna przytakuje i mówi, że sam myślał o znalezieniu pracy sezonowej w islandzkiej turystyce i rzuceniu tej biurowej w Pradze. W ten sposób mógłby lepiej poznać wszystkie lokalne cuda i nie martwić się tak bardzo o pieniądze, zarobki tutaj są rzeczywiście znacznie lepsze niż tam, skąd pochodzi. 

Przytoczona sytuacja przedstawia główną tematykę tego artykułu. Postawa mojego rozmówcy będzie pretekstem do poruszenia problematyki podróży w kontekście islandzkiego boomu turystycznego. Tożsamość bohatera tej anegdoty oscyluje pomiędzy kategorią turysty a (potencjalnego) pracownika i informuje o charakterystyce osób pracujących w sektorze islandzkich usług, a także o osiach nierówności przebiegających na wskroś m.in. klasy i miejsca pochodzenia. Ta konstelacja tożsamości unaoczni wewnętrzne nierówności i rozbieżne dyskursy dotyczące przygody, przyrody i podróży, które są kierowane do odwiedzających Islandię. 

O aktualności wyżej zasygnalizowanego problemu świadczą statystyki, które unaoczniają, że liczba pracowników z zagranicy zatrudniona w islandzkiej turystyce rośnie z roku na rok. Podczas gdy w 2018 r. 33% siły roboczej w turystyce stanowili imigranci, w 2024 r. ta wartość wzrosła do 44%, co stanowi ok. 14 tysięcy osób (Statistics Iceland). Większość z zagranicznych pracowników w sektorze stanowią migranci z Europy Wschodniej, a według danych z 2019 r. to Polacy byli najliczniejszą zatrudnioną mniejszością (Júlíusdóttir i Halldórsdóttir 2020, s. 171). W literaturze powszechna jest obserwacja, że branża turystyczna i jej rozwój przyczyniają się do transnarodowej mobilności, do obsługi odwiedzających, których w 2024 r. było 2,3 miliona (Ferðamálastofa), zatrudniani są zagraniczni pracownicy. Odpowiednie jest więc stwierdzenie, że to mobilność zarówno turystów, jak i migrantów jest jednym z najbardziej znaczących zjawisk we współczesnej Islandii (Skaptadóttir i Loftsdóttir 2016, s. 7). 

To, że turystyka propaguje mobilność, prowadzi do stwierdzenia, że potencjalni migranci bądź turyści są zainteresowani danym kierunkiem ze względu na szereg oferowanych usług i produktów, a także związane z nimi zatrudnienie (Jóhannesson i Huijbens 2013, Skaptadóttir i Loftsdóttir 2016). To powiązanie sprawia, że osoby angażujące się w lokalną turystykę ucieleśniają splot tożsamości plasujący się na osi pracownik-turysta (ang. worker-tourist nexus). Ta relacja widoczna jest na przykład w przytoczonej we wstępie opowieści czeskiego turysty, który przyznał, że gdyby był pracownikiem lokalnej turystyki, zwiedzanie byłoby dla niego bardziej opłacalne i odpowiednie. Innymi przykładami takiej nieoczywistej pozycji są na przykład osoba odwiedzająca swoich krewnych pracujących na Islandii i zwiedzająca z nimi wyspę bądź pracownik odwiedzający atrakcje w czasie wolnym, nieodróżniający się znacznie od innych turystów. Właśnie z tego względu mowa jest o tym, że przekazy medialne takie jak reklamy, vlogi, blogi, reportaże nie trafiają wyłącznie do jednej hermetycznej grupy osób, a są odbierane przez osoby zainteresowane wyjazdem zarówno w celach turystycznych, jak i zarobkowych. W literaturze analiza takich dyskursów jest często zestawiona z konceptem wyobraźni geograficznej. Tak mówiła o niej np. Anna Wojtyńska, odwołując się do teorii Noela Salazara, podczas spotkania „Zainspirowane Islandią”, przeprowadzonego w ramach cyklu Podróże z Antropologią:

Obecnie coraz rzadziej ludzie podróżują do tak zwanej terra incognita, ponieważ w tej chwili obrazy miejsc z większą łatwością niż kiedyś poruszają się w przestrzeni publicznej. (…) [N]awet jeśli pewne obrazy są produkowane na rzecz przemysłu turystycznego, to migranci również stają się ich odbiorcami i tak jak turyści mogą ulec [ich] wpływowi, co z kolei może mieć znaczenie przy podejmowaniu decyzji na temat konkretnych kierunków migracyjnych. 

Obrazy i teksty popularyzujące Islandię wśród turystów i migrantów roztaczają więc pewną wizję tego kraju. Podczas moich dwumiesięcznych badań terenowych oraz dzięki śledzeniu dyskursu medialnego promującego Islandię zidentyfikowałam obietnice, które są prezentowane jako możliwe do zrealizowania dzięki podróży na wyspę. Poniżej przyjrzę się kategoriom przygody i przyrody, a także tego, jak zostały one wyobrażone przez oficjalne kanały islandzkiej rady turystyki oraz przez twórców internetowych. Zweryfikuję również przekonanie o zbieżności tych dyskursów i przyjrzę się, kim jest ich grupa docelowa.

Pora na przygodę. Islandia to kierunek na każdą porę, oferujący wyjątkowe doświadczenia przez cały rok. To miejsce niezwykłych kontrastów – gdzie w lato dni są długie i słońce świeci przez 24 godziny, a zimą doba staje się krótka – Islandia urzeka w każdej porze roku.

Taki opis można przeczytać na stronie internetowej oficjalnej kampanii islandzkiej turystyki. Kampania Zainspirowane Islandią, zapoczątkowana w 2010 r., efektywnie zwiększyła widoczność kraju na międzynarodowym rynku turystycznym i wykreowała jego obraz jako bezpiecznego i osiągalnego celu podróży. W powyższym cytacie wyspa jest przedstawiona jako miejsce dostępne i atrakcyjne przez cały rok, nie jedynie w sezonie letnim. 

Jednym z głównych sektorów lokalnej turystyki jest turystyka przyrodnicza, wykorzystująca naturalny krajobraz jako główny produkt oferowany turystom. Dostępność oraz osiągalność natury są więc najbardziej istotnymi kwestiami umożliwiającymi sprzedaż i reklamę towarzyszących usług (Fredman i in. 2012). Infrastruktura komunikacyjna, drogi, lotniska i porty, które rozwijały się na Islandii od połowy XX w., umożliwiły doświadczenie przygody i sprawiły, że jest ona osiągalna w dogodnym dla turystów czasie. Dzięki staraniom organów rządowych i regionalnych rad turystycznych, w kraju zostały wytyczone specjalne trasy wiodące odwiedzających przez wybrane punkty orientacyjne. Branżowa rada północnego regionu wyspy w oficjalnym planie zarządzania celami turystycznymi zanalizowała potencjał biznesowy obszaru i wyznaczyła działania marketingowe, które miały na celu zwiększenie jego konkurencyjności na rynku (Visit North Iceland 2020). Autorzy dokumentu rozpoznają, że główną grupą docelową turystów odwiedzających Północną Islandię są osoby z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych z wyższym wykształceniem oraz ponadprzeciętnymi zarobkami. Zostali oni opisani jako szukający przyjemności kosmopolici: z natury ciekawi i charakteryzujący się chęcią stawiania sobie wyzwań poprzez poznawanie egzotycznej przyrody i kultury, ale bez narażania się na niepotrzebne niebezpieczeństwa. Chcą [oni] (…) poświęcić czas na poszukiwanie nowych doświadczeń i wrażeń (Visit North Iceland 2020, s.22). W odpowiedzi na taką naturę konsumentów rada zaprojektowała produkty wykorzystujące przyrodę jako przestrzeń, w której może zostać zrealizowana przygoda. Wspomniany dokument traktuje przygodę głównie jako możliwość zakupu uczestnictwa w sportach ekstremalnych, specjalnych wycieczkach po trudno dostępnych miejscach i podziwiania elementów krajobrazu. Warunkiem uczestnictwa w tej utowarowionej przygodzie jest więc adekwatna zasobność portfela i podróż autem wzdłuż wyznaczonych tras, np. Szlaku Arktycznego (ang. Arctic Coast Way). Parafrazując wspomniany plan zarządzania, ten wyznaczony szlak jest wyjątkowy ze względu na to, że nigdy nie wiadomo, jaka przygoda czeka za jego kolejnym rogiem (Visit North Iceland 2020, s. 23). Przygoda jest więc przedstawiona jako prosta do odbycia ze względu na wielorakie możliwości jej zakupu i łatwa do doświadczenia dla osób skłonnych w nią zainwestować. Czytając między wierszami wspomnianego raportu, otwartość na przygodę jest więc cechą kosmopolitycznych konsumentów o wysokim kapitale kulturowym, którym przyroda sprzedawana jest jako przestrzeń do sprawdzenia się, (…) bez narażania się na niepotrzebne niebezpieczeństwa (Visit North Iceland 2020, s. 22). 

Wspomniana popularność Islandii wśród migrantów zarobkowych z Europy Wschodniej manifestuje się m.in. w mediach społecznościowych. Na Facebooku liczne są grupy pośredniczące w poszukiwaniu pracy, ułatwiające sieciowanie potencjalnych pracowników i pracodawców. Na takich forach ludzie szukają porad i wstawiają swoje CV, licząc na pośrednictwo w znalezieniu wakatów. Przynależenie do tego rodzaju grup i baczne obserwowanie pojawiających się ofert to jedna z technik polecana zainteresowanym wyjazdem przez twórców internetowych działających na Instagramie, Youtubie i TikToku. Taka cyfrowa infrastruktura, dzięki której migranci mogą zdobyć wiedzę o tym, jak znaleźć pracę na Islandii, przyczynia się do dostępności tej lokalizacji. W mediach społecznościowych jest upowszechniana jako przystępny i bezpośrednio osiągalny kierunek migracji zarobkowej dostępny dzięki taniej infrastrukturze transportowej. Tak pisze o tym Dawid Siódmiak, jeden z popularnych influencerów polecających pracę na wyspie: to nie jest drugi koniec świata. Lot trwa jedynie 4 godziny, a to znacznie szybciej, niż ja mam z Kołobrzegu do Zakopanego. Cena lotu często zbliżona jest do kosztu biletu na pociąg (Siódmiak b.d., s. 13). Podobnie więc jak w przywołanych treściach kierowanych do turystów Islandia w słowach migrantów jawi się jako miejsce łatwo osiągalne. W praktyce jednak wiele z poszukujących zatrudnienia mierzy się z dużą konkurencją na rynku pracy, która wzmagana jest przez łatwą dostępność informacji i rosnącą popularność Islandii jako celu emigracji zarobkowej. Jedna z moich rozmówczyń pracująca w odległym pensjonacie na południu wyspy podzieliła się ze mną informacją, że jej pracodawca otrzymuje co najmniej kilkanaście e-maili dziennie od osób chętnych podjąć pracę w jego ośrodku. Inni rozmówcy skomentowali treści publikowane w mediach społecznościowych przez osoby szukające pracy w ten sposób:

M: Większość tych ludzi się przedstawia na zasadzie, że szukają wspaniałych doświadczeń. (…) A: Tak, dużo ludzi w ogóle zaczyna od tego, że marzy o przyjeździe na Islandię i przeżyciu tutaj przygody i tak dalej. A myślę, że ogólnie pracodawcy to tak średnio interesuje, że ty tu przygodę chcesz odbyć, przyjeżdżasz tu sprzątać i myć kible.

Jak widać w powyższym cytacie, wspomniana infrastruktura cyfrowa budowana przez migrantów upowszechnia konkretne rodzaje zatrudnienia, popularne wśród szczególnej grupy odbiorców. Przytoczone twierdzenie, że „mycie kibli” to przygoda, jest w istocie zaczerpnięte z treści publikowanych przez wspomnianego influencera. Autor mówi, że można spełniać marzenia, „nawet pucując kibelki”, ponieważ to zajęcie wykonywane za godną pensję i w otoczeniu przyrody jest swego rodzaju przygodą (Siódmiak b.d., s. 96). Przygoda w słowach wspomnianego twórcy jawi się głównie jako nowe doświadczenie wymagające wyjścia ze strefy komfortu i sprawdzenia swoich umiejętności w nieznanym środowisku. Taki przekaz powielany jest przez wielu innych twórców internetowych. Przykładem tego jest film na Instagramie opublikowany przez parę pracowników islandzkiej turystyki. Autorzy wymieniają przyczyny, dlaczego lubią kraj, w którym, parafrazując ich post, pół roku temu zaczęli swoją przygodę. W odpowiedziach na to pytanie wymieniają m.in. naturę, spokój, zarobki, oraz za to, że… zaskakuje na każdym kroku (Rękas, Rękas 2024). 

Z powyższego zestawienia wynika więc, że podróż na Islandię prezentowana jest turystom jako miejsce poszukiwania nowych doświadczeń i wrażeń, dostępnych o dowolnej porze roku. Taka zachęta przedstawiana jest także potencjalnym pracownikom turystyki, którzy jednak by odbyć przygodę, muszą dostosować się do elastycznego rynku pracy napędzanego zmiennym popytem dyktowanym ruchem turystycznym. O ograniczonej dostępności pracy w turystyce świadomi są sami influencerzy. Cytowany już autor e-booków mówi na przykład: to od nas zależy, co napiszemy w mailu i jak zaprezentujemy siebie i nasze CV. Być może ktoś właśnie szuka pracowników, w Ty spadniesz im z nieba (Siódmiak b.d., s. 30). Odwołanie do przypadkowości procesu rekrutacji w połączeniu z sezonową dostępnością ofert oraz ich dużą popularnością przyczynia się do faktu, że wielu z uczestników moich badań miało przeświadczenie, że pracodawcy wybrali ich kandydaturę wśród milionów (…) cefałek ludzi z całego świata, jak mówiła o tym procesie jedna z moich rozmówczyń. W konsekwencji więc możliwość odbycia przygody pracy w islandzkiej turystyce jest limitowana, a jej osiągnięcie wymaga elastyczności ze strony pracowników. O ile turyści podróżują na Islandię w celu sprawdzenia się, (…) bez narażania się na niepotrzebne niebezpieczeństwa, o tyle pracownicy operują w rzeczywistości wymagającej od nich elastyczności na konkurencyjnym rynku, gdzie najniżej płatne prace w usługach są zdominowane przez migrantów. W rzeczywistości więc większość z wakatów promowanych jako przygoda ma charakter fizyczny, jest niestała i konkurencyjna.

Powyższe zestawienie treści medialnych promujących Islandię jako cel dla turystów i pracowników z zagranicy ujawniło, że kategorie przygody i przyrody są uniwersalną obietnicą składaną przyjezdnym. Zapewnienie dostępności, bezpieczeństwa i różnorodność natury wypromowane przez oficjalne kampanie marketingowe są powielane przez twórców internetowych. Jednakże zbieżność tych przekazów nie oznacza tożsamej pozycji różnych grup ich odbiorców. O ile utowiarowiona przygoda może zostać zakupiona przez zamożnych turystów, o tyle do potencjalnych pracowników, wielu z Europy Wschodniej, kierowana jest wiadomość, że sama ich praca jest przygodą. Islandia i jej różnorodny krajobraz jest więc miejscem, w którym zarówno turyści, jak i migranci zachęcani są do sprawdzenia się i zrealizowania ambicji przygody, nowego doświadczenia odpowiadającego ich budżetowi. 

Bibliografia

Ferðamálastofa Icelandic Tourist Board

b.d. Numbers of Foreign Visitors, https://www.ferdamalastofa.is/en/recearch-and-statistics/numbers-of-foreign-visitors#number-of-foreign-passengers-with-cruise-ships. 

Fredman P. I in.  

2012 The Nature of Nature in Nature-based Tourism, „Scandinavian Journal of Hospitality and Tourism”, Vol. 12 (4), s. 289–309.

Jóhannesson G. T., Huijbens E.H.

2013 Tourism Resolving Crisis? Exploring Tourism Development in Iceland in the Wake of Economic Recession, „New Issues in Polar Tourism: Communities, Environments, Politics”, red. D.K. Müller i in., Dordrecht, s. 133–147. 

Júlíusdóttir M., Halldórsdóttir I.H.

2020 Migrant Workers in Tourism: Challenges of Unions and Workers in the Icelandic Tourism Boom w: Tourism Employment in Nordic Countries, red. Andreas Walmsley i in., Cham.

Rękas K., Rękas D.

2024 Pół roku temu…, https://www.instagram.com/reel/C4VHBfkIp1t/?igsh=MTBtdTFtbWpnZ2M2NQ==.

Siódmiak D.

b.d. Jak spełniać marzenia pracując na Islandii? Czyli Ebook o tym gdzie szukać pracy na wyspie.

Skaptadóttir U.D., Loftsdóttir K.

2016 The Tourist and the Migrant Worker: Different Perceptions of Mobility in Iceland w: Mobility to the Edges of Europe: The Case of Iceland and Poland, red. D. Rancew-Sikora, U.D. Skaptadóttir, Warszawa, s. 17–37.

Statistics Iceland

2025 Register Based Employment by Economic Activity by Years, Sex, Age Groups and Origin 2008–2024, https://px.hagstofa.is/pxen/pxweb/en/Samfelag/Samfelag__vinnumarkadur__vinnuaflskraargogn/VIN10030.px/table/tableViewLayout2/.

Visit North Iceland

2020 North Iceland Destination Management Plan – Our destination.

Opisy zdjęć

Fotografia 1: Islandia promowana jest jako bezpieczny i dostępny kierunek podróży. Mobilność na wyspę możliwa jest dzięki odpowiedniej infrastrukturze komunikacyjnej. Na zdjęciu wykonanym w porcie Seyðisfjörður widoczna jest przyczepa reklamująca rejsy statkiem wycieczkowym.

Fotografia 2: W literaturze, pracownicy turystyki często charakteryzowani są jako uosabiający splot tożsamości plasujący się na osi pracownik-turysta. Taka nieoczywista pozycja manifestuje się na przykład gdy pracownicy z zagranicy spędzają czas wolny w przestrzeniach dedykowanych turystom. Na zdjęciu, wśród zwiedzających cypel Dyrhólaey stoi grupa moich rozmówców, młodych osób z Polski pracujących w lokalnych usługach.

Fotografia 3 i 4: Rosnąca popularność Islandii jako kierunku turystycznego wiążę się także ze wzmożoną mobilnością pracowników z zagranicy. Według danych z 2019 roku, Polacy byli najliczniejszą mniejszością narodową zatrudnioną w Islandzkiej turystyce.

Autorka

Magdalena Kopańska

Magdalena Kopańska (ur. 1999 w Warszawie) jest absolwentką wydziału Zarządzania Kulturą Wizualną (Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie 2018-2021), a także Etnologii i Antropologii Kulturowej (Uniwersytet Warszawski 2020-2023), obecnie mieszka w Wiedniu, gdzie zdobyła tytuł magisterki socjologii i antropologii społecznej na Central European University. W swoich badaniach i praktyce artystycznej bada relacje między ludźmi a środowiskiem, w szczególności codzienne wymiary zamieszkiwania i tworzenia przestrzeni domowej.


Islandia, turystyka
Share



organizatorfinansowaniepartnerzypatroni


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. Dofinansowano z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Edukacji i Nauki Zadanie publiczne pn. Podróże z antropologią dofinansowane ze środków z budżetu Województwa Mazowieckiego.


Serwis podroze.etnograficzna.pl używa informacji zapisanych za pomocą cookies w celu sporządzania statystyk dotyczących odwiedzin i przeglądania zawartości strony.